Morsowanie nie musi być walką.

Jak oddychać podczas morsowania aby czuć spokój i harmonię?

Morsowanie to dialog z żywiołem zimnej wody a nie walka. Zapraszam Was do morsowania zdrowo i z szacunkiem do swojego ciała oraz wody.

Czy wiesz, że morsowanie nie musi być trudnym wyczerpującym wyzwaniem ani walką z zimnem? Zamiast konfrontacji możesz przeżyć piękne spotkanie z potęgą natury i odkryć w sobie wewnętrzny spokój oraz harmonię. To doświadczenie nie tylko dla ciała, ale i dla umysłu – sposób na poznanie siebie oraz swoich możliwości. Podczas morsowania dostajesz bardzo dużo cennych informacji na temat siebie, swoich granic oraz behawioralnych nawyków, które w zgodzie ze swoim rytmem zawsze możesz zmienić bądź nie. Masz decyzję oraz wpływ. Zrób to ze świadomym i przyjaznym oddechem.

W wewnętrznej ciszy łatwiej i czyściej jest zauważyć oraz przyjąć ten piękny dialog pomiędzy Tobą a żywiołem zimnej wody. Woda staje się dosłownie Twoim lustrem. A więc co tam widzisz?

Ale jak odnaleźć w sobie spokój i ciszę kiedy te cholerne zimno wbija się w ciało tysiącami szpilek, które przekłuwają naszą nawykową ”kołderkę nawykowego komfortu”.

A w dodatku widzimy to i czujemy, że chcemy stamtąd szybko wyjść z pytaniem co ja tam robię o 7:00 rano?

🌊 Morsowanie to dialog z żywiołem, nie walka z zimnem. Czy wiesz, że zimna woda nie chce Cię złamać – ona chce z Tobą porozmawiać? Mija mi około 8 lat w morsowaniu. Na początku nie było kolorowo. Jako dziecko nienawidziłem zimna! Ale potem w dorosłym życiu zaczynałem od zanurzenia stóp w wannie, prysznic(też kontrastowy), jeziora, rzeki itd . Potem całe ciało wanna, aż na spokojnie nogi do bioder i całe ciało na 30 sekund, 1 minuta, 2,3,5 up w stawach zimą, oczkach wodnych czy wodospadach. Mój rekord 35 minut ponad bez hipotermii(leciutkie drgawki były, wiadomo, ale oddechem wszystko złagodziłem).

Zacznij zdrowo w lekkim podejściu:-) Morsowanie to coś więcej niż chwilowy trend. To podróż do wewnętrznego spokoju, nauka akceptacji i odkrycie, jak wielką moc ma Twoje ciało i umysł, gdy pozwolisz sobie na świadomy oddech. 💡 Dlaczego warto spróbować? 👇

👉 odkrywasz uniwersytet odwagi i adaptacji – zimno to Twoje lustro. Pokazuje, jak reagujesz na dyskomfort i jak łatwo możesz przekształcić strach w świadomą siłę płynącą w lekkości:-) 

👉 budowanie odporności – regularne morsowanie wspiera układ immunologiczny, zmniejsza ryzyko infekcji i poprawia krążenie krwi. 

👉 redukcja stresu i lepsza koncentracja – oddech w zimnej wodzie działa jak klucz do wyciszenia układu nerwowego i zwiększenia uważności. 

👉 endorfiny i szczęście – pierwsze zanurzenie? Tak, jest zimno. Ale wyjście to eksplozja radości i energii, która zostaje z Tobą na bardzo długo. 

👉 regeneracja mięśni i stawów – naturalna krioterapia, która wspiera Twoje ciało w każdej aktywności. 

🎯 Oddech jako Twój najlepszy sprzymierzeniec spokoju i harmonii💨 Dwutlenek węgla i tlenek azotu, zawarte w Twoim wydechu, działają jak naturalny grzejnik. Wydłużony, miękki wydech pomaga spowolnić tętno, zmniejszyć napięcie i przetrwać nawet najbardziej lodowaty moment. 

Chcesz się nauczyć oddychać zdrowo i świadomiej oraz praktycznie? Zapisz się już dziś do grupy a otrzymasz darmowe wskazówki!👇

💡 Prosty trik oddechowy ułatwiający spokój i harmonię podczas morsowania. 👉 Skup się na ciepłym wydechu, który daje Ci więcej niż tylko ulgę – to sposób na przyjazne wejście w relację z żywiołem. 

💡 Dlaczego warto się zanurzyć? 

👉 komfort w strefie dyskomfortu? tak – zimno to osobisty trener, który pokaże Ci, gdzie zaczynają się Twoje granice, a gdzie kończą wymówki.

 👉 naturalny “shot”odporności – zimna woda to jak bar kawowy Twojego układu immunologicznego: serwuje mocne espresso dla zdrowia. 

👉 radość i endorfiny – wyjście z wody to jak otrzymanie czekolady od życia, ale bez kalorii. 

👉głębszy oddech, lepsza koncentracja – zimno nauczy Cię oddychać tak świadomie, jakby każdy wydech był próbą uspokojenia wewnętrznego „konduktora myśli”. 

🎯 Twoje tajne bronie: dwutlenek węgla i tlenek azotu 🌬 Oddech to Twój wewnętrzny grzejnik – wydech zawiera więcej dwutlenku węgla i tlenku azotu, które działają jak mały kaloryfer w środku Twojego ciała.

Trzymam kciuki!:-)

Zapraszam do artykułu i świadomego morsowania. 👇

Pięknej podróży

fot. Grzegorz Gołębiowski

Czy poczucie dyskomfortu w morsowaniu ma związek ze sposobem oddychania?

Na początku oczywiście zdaje się to normalne, że kiedy czujesz dyskomfort to próbujesz się temu przeciwstawić z próbą odnalezienia się w nowej sytuacji. To jest równie ciekawa i całkiem zdrowa reakcja układu nerwowego oraz naszych codziennych behawioralnych nawyków.

Bądźcie spokojni. To totalnie naturalne.

Ale kiedy coś burzy nam nasze przyzwyczajenie(w tym wypadku poczucie ciepła) to czujemy, że nie mamy już kontroli nad bezpieczeństwem. Jakbyśmy coś tracili, dlatego w padamy w panikę. Strach staje blisko namawiając nas do rezygnacji. To jest też normalne.

Ale jeśli pozwolisz sobie na to aby wejść w RELACJĘ z żywiołem zimnej wody to otrzymasz naturalny KLUCZ do POJEDNANIA się z poczuciem dyskomfortu. A przecież relacja to rozmowa, to bycie w ciekawości, uważności i dialogu. To wzajemność w działaniu.

Nie zawsze chodzi o tylko o Ciebie, ale o to co zauważasz pomiędzy. Jak się z tym czujesz oraz w jaki sposób rozmawiasz ze stanami, które przepływają pomiędzy Tobą a doświadczeniem. Żywioł zimnej wody ma Tobie coś bardzo ważnego do powiedzenia.

Piękny obrazek.

To tak jak byście byli poproszeni przez kogoś do tańca a nie znacie kroków. Odpuść ocenę i krytykę bo tracisz ciepło i energię. Zacznij tańczyć przyjmując lekcje w pokorze i harmonii oraz czystej uważności i ponad wszystko ciekawości z płynącego doświadczenia.

A Jaką lekcje możesz dostać na początku swojej drogi w morsowaniu? Budowanie w sobie szczerego zaufania w mocy i lekkości oraz miękkości oddechu!

Moim zdaniem najlepsze połączenie.

Wysiądź z autobusu pędzących destruktywnych myśli. Ale to Ty musisz wysiąść, dlatego że w tym doświadczeniu to Ty jesteś pasażerem i kierowcą zarazem.  Czyż nie? Co za fenomen.

Zapraszam do do bardzo krótkiego fragmentu video z morsowania z moim udziałem oraz uczestników.👇Odtwórz

A w ogóle na co to komu? Dlaczego morsowanie i człowiek. Albo dlaczego człowiek i morsowanie?

Dlaczego warto spróbować morsowania? Ale ze świadomym oddychaniem.

Zanurzenie w zimnej wodzie to coś więcej niż próba wytrzymałości. Regularne morsowanie:

  • To istny uniwersytet odkrywania swoich granic, potencjału oraz swojego wewnętrznego stosunku do strefy dyskomfortu. To możliwość praktyki zapraszania zmian w postrzeganiu sytuacji, które czasem nam nie służą a paradoksalnie mogą pomoc i przynieść kreatywne rozwiązania.
  • Pomaga w długotrwałym radzeniu sobie ze stresem – adaptacja do dyskomfortu w wodzie rozwija odporność psychiczną, którą można wykorzystać i przenieść w codziennym życiu w relacjach między ludzkich np w firmie oraz z potencjalnym klientem.
  • Wzmacnia odporność – zwiększa wyrzut markerów immunologicznych, co przekłada się na mniejsze ryzyko infekcji oraz osłabienia organizmu podczas zimy i nie tylko.
  • Poprawia nastrój – kontakt z zimnem powoduje wyrzut serotoniny-hormonów szczęścia. W zależności o długości zanurzenia, regularne morsowanie sprzyja lepszemu utrzymaniu stanu radość i i naturalnego szczęścia.
  • Buduje koncentrację i uważność – przenoszenie uwagi na oddech(a w tym wypadku na miękki, lekki i długi wydech) pozwala lepiej radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Tak działa twój układ nerwowy.
  • Poprawia krążenie krwi i wspiera elastyczność naczyń krwionośnych.
  • Redukuje bóle mięśniowe i stawów.

Jak pokonać obawy podczas morsowania?

Na początku zimno może wydawać się nie do zniesienia. To normalne, że ciało reaguje w sposób obronny. Kluczem jest zmiana nastawienia i wewnętrznej narracji na temat dyskomfortu i poczucie oraz negatywnej interpretacji zimna.

  • Zamiast walczyć z chłodem, zaakceptuj go jako naturalny element procesu.
  • Zmień wewnętrzną narrację i nie oceniaj siebie negatywnie, że tak intensywnie oraz czule odczuwasz zimno! To normalne. Wszyscy tak mamy. Więc przyjmij , że i TY tak masz. Poczuj w tym lekkość oraz wdzięczność. Rozmawiasz z żywiołem. To kompletnie coś innego niż walka.
  • Skoncentruj się na swoim oddechu – to Twoje najlepsze narzędzie do uspokojenia ciała i umysłu. Szczególnie wydechu( więcej szczegółów na temat wydechu znajdziesz niżej artykułu).

Czasem chcąc pozostać dłużej w strefie dyskomfortu, naszym pierwszym „odruchem” będzie mocny szybki kompulsywny oddech przypominający połowę dystansu maratonu albo wejście na Tatrzańskie Rysy.

W ten sposób dosyć często podczas zanurzenia wywołujesz spięcia w ciele paradoksalnie pogłębiając stres. Może na chwilę czujesz jakieś znikome ciepło w mięśniach ale pamiętaj, że krew w tak zimnej wodzie „spływa” zawsze do organów wewnętrznych.

W sytuacji surviwalu organy są ważniejszej aby podtrzymać nas przy życiu. Co za naturalna logiczna informacja biologiczna naszego ciała.

Proste wskazówki na start podczas morsowania.

  • Obserwuj i koncentruj się tylko na cieple twojego wspaniałego WYDECHU. Tak.  Faza wydechowa jest cieplejsza bo wydychane powietrze zawiera większą ilość dwutlenku węgla oraz tlenku azotu, które są istnym grzejnikiem dla twojego ciała. Wiedzieliście o tym?
  • Świadomie wydłużaj czas wydechu(np dwu, trzy albo czterokrotnie w porównaniu do wdechu). Ale nie wydychaj za długo ani szybko! Nie możesz czuć dużego dyskomfortu oddechowego. Odpuść hiperwentylację( nie rób dużo zbyt szybkich ostrych oddechów).
  • Miękki długi wydech spowalnia tętno(ilość uderzeń serca na minutę) co powoduje redukcję fizjologicznego stresu szczególnie w sytuacji dyskomfortu. Tak. To jest bardzo sprytne posunięcie i działa👍 Poczuj swój wydech teraz. Czujesz ciepło swojego wydechu? na tym skoncentruj swoją uwagę podczas morsowania. Podążaj za tym jak za najpiękniejszym motylem, który widzisz:-)
  • Pozwól aby wydech ulatywał z nosa bardzo miękko, powoli i lekko. Dosłownie przenieś uwagę i WCZUJ SIĘ w ten moment kiedy powietrze, które wydychasz dosłownie opuszcza “pociągowy peron PKP Twojego nosa”🤪
  • Natomiast wdychaj powietrze tak bardzo miękko jak byście mieli czuć tylko leciutki podmuch powietrza we wnętrzu nosa. Dlaczego? Wdech jest zimniejszy. Poczuj różnicę. Weź wdech teraz. Czujesz? jest zimny? Tak jest, a więc nie oddychaj szybko i tylko wdechowo bo nieświadomie oziębiasz ciało jeszcze bardziej! Ma to sens?

Korzyści, które zauważysz stosując moje porady oddechowe:

Już po pierwszej minucie w zimnej wodzie poczujesz przypływ ciepłej energii wewnątrz swojego ciała pomimo czucia ziemnej na zewnątrz. Zdumiewające zjawisko kontrastu. Twoje ciało zacznie uwalniać endorfiny, a umysł stanie się wyciszony i skoncentrowany. Z każdą kolejną sesją morsowania zbudujesz większą odporność zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Odkryjesz naturalny komfort w strefie dyskomfortu.

W morsowaniu nie chodzi o przekraczanie granic tylko o lekką i dobrą adaptację na żywioł, który przynosi bardzo dużo pozytywnej mocy i radości.

Masz wpływ na swój stres.

Świadomy oddech to klucz👉 Oddech na stres

Jeśli chcesz doświadczyć świadomego oddechu, redukcji stresu, morsowania w bezpiecznym i wspierającym środowisku, skontaktuj się już dziś!👇

Oferuję:

  • Profesjonalne wsparcie z zakresu wiedzy ze świadomego oddechu i terapii oddechowej. Pierwsza pomoc.
  • Praktyczne kreatywne warsztaty ze sprawdzonych technik oddechowych podczas morsowania oraz długotrwałej świadomej redukcji napięć w ciele.
  • Integrację zespołową w otoczeniu pięknej natury.
  • Profesjonalną ciepłą salę warsztatową.
  • Świadomą regenerację i odbudowanie swoich zasobów energetycznych ciała oraz umysłu.
  • Indywidualne konsultacje.

Nie musisz być ekspertem ani przekraczać swoich granic – wystarczy otwartość na nowe doświadczenia i gotowość na świadomy dialog z zimnym żywiołem.

Morsowanie to więcej niż zimna kąpiel – to podróż w głąb siebie. Nauka akceptacji dyskomfortu, wyciszenie i poprawa zdrowia to tylko niektóre z jego zalet. Dołącz do nas i przekonaj się, jak wiele możesz osiągnąć, łącząc ciało, umysł i naturę!

Odkryj unikalną moc swojego oddechu.

Wdrażam szkolenia oddechowe dla firm👇